Udała się fajna rzecz. Z grupą czeladzkich entuzjastów doprowadziliśmy do pierwszego Plebiscytu na najlepszego sportowca w Czeladzi, moim rodzinnym mieście. Wyniki w najnowszym numerze gazety „Nowoczesna Czeladź”.

Czeladź ma ciekawe położenie, jest otoczona większymi miastami. A w tych miastach wszystko co tylko można sobie wyobrazić z niemal każdej dziedziny kultury i sportu. Żeby dojechać do dobrego teatru czy na świetny symfoniczny koncert, albo trenować dowolną dyscyplinę sportu czeladzianie mają bliżej jadąc do Sosnowca, Katowic czy Bytomia, niż mieszkańcy wielkich miast w nich samych.

Zatem czy warto silić się na dorównanie tym większym miastom w tworzeniu własnej bazy sportu czy kultury? A może lepiej skupić się na wyszukiwaniu oryginalnych twórców i sportowych talentów i wspomagać ich indywidualnie? Tak czy siak bardzo się cieszę, że jest w moim mieście tylu sportowców tak różnych dyscyplin. Serdecznie gratuluję zwycięzcom Plebiscytu.

Stanisław Pisarek
04.06.16